Klasyk w kulinarnym świecie roślinożerców wcale nie musi zawierać w swoim składzie sezamowej tahiny – godnie zastąpią ją również inne składniki sprawiając, że za każdym razem hummus nabierze innego charakteru. Polecam zarówno pieczony czosnek, którego skarmelizowane ząbki wzbogacą hummus słodkim nieco łagodniejszym smakiem, jak i masło orzechowe – kremowe, aksamitne, sycące i wyraziste. Bardzo posmakowała nam poniższa mieszanka – do tego stopnia, że w towarzystwie krakersów, pieczywa czy kawałków świeżych warzyw zajadamy nią wieczorne filmowe seanse. I wszystko wskazuje na to, że na stałe wkroczy do naszego hummusowego repertuaru.
Składniki:
¾ szklanki ciecierzycy
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 główka czosnku
½ szklanki masła z orzeszków ziemnych (najlepiej ekologicznego)
½ szklanki zimnej wody
1/3 szklanki soku z cytryny
skórka starta z ½ cytryny
½ łyżeczki słodkiej papryki
sól oraz pieprz do smaku
Ciecierzycę przełóż do naczynia, zalej wodą z i pozostaw do namoczenia na kilka godzin. Odcedź, przesyp do garnka, zalej świeżą wodą z dodatkiem sody i gotuj 40-60 minut do momentu, aż ciecierzyca będzie miękka. Odcedź.
Główkę czosnku w całości wstaw do piekarnika rozgrzanego do 200°C i piecz 20 minut. Wyjmij, pozostaw do lekkiego przestudzenia, po czym wszystkie ząbki obierz ze skórki.
Do naczynia wsyp gotową cieciorkę, dodaj też masło orzechowe, pieczone ząbki czosnku oraz wszystkie pozostałe składniki i za pomocą ręcznego blendera zmiksuj całość na gładką pastę. W razie potrzeby dopraw wedle własnego uznania solą i pieprzem. Gotowy hummus podawaj w płaskim naczyniu.
wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że byłabym zachwycona tym smakiem! Połączenie moich 2 ulubionych past ;)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń