I bynajmniej nie chodzi tu o zwykły jogurt, a o jogurt sojowy. Możesz użyć waniliowego, wówczas dobrze będzie, jeśli zmniejszysz ilość cukru o połowę lub zwykłego naturalnego. Idealnie będzie, jeśli do tych placuszków wybierzesz kwaśnie zielone jabłka, które doskonale dopełnią rolę jogurtu. To już kolejne placuszki z jabłkami na tym blogu, tym razem w wydaniu lekko kwaśnym – nie za słodkim i zdecydowanie bardziej delikatnym.
Składniki na około 10-12 placuszków:
1 szklanka jogurtu sojowego
2 łyżeczki zmielonego siemienia lnianego
2 łyżki cukru (z dodatkiem wanilii)
3 średnie jabłka
1 szklanka mąki (może być pełnoziarnista)
szczypta soli
¼ łyżeczki sody
olej z pestek winogron do smażenia
cukier puder do oprószenia placuszków
Zmielone siemię zalej 6 łyżkami ciepłej wody i odstaw na kilka minut. Jabłka obierz, pokrój na ćwiartki, wydrąż gniazda nasienne i pokrój w plasterki. Do miski wlej jogurt, dodaj siemię oraz cukier i zamieszaj. W osobnej misce połącz suche składniki: mąkę, sól i sodę. Przesyp je do jogurtu z siemieniem i dokładnie zamieszaj do uzyskania gładkiego ciasta (jeżeli jest zbyt gęste, dolej odrobinę roślinnego mleka). Na koniec delikatnie wmieszaj w całość kawałki jabłek.
Na patelni rozgrzej olej, nakładaj łyżką porcje ciasta i smaż placuszki na złotobrązowy kolor (około 3 minut z każdej strony). Podawaj lekko przestudzone, oprószone cukrem pudrem.
Wspaniałe, koniecznie muszę sobie takie usmażyć, dawno żadnych placków u mnie nie było :-)
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie! koniecznie muszę spróbować bo uwielbiam wszelkiego rodzaju placki :)
OdpowiedzUsuńwyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzy smak jogurtu sojowego jest wyczuwalny? Wcale mi on nie podchodzi :(
OdpowiedzUsuńTakie placuszki chętnie zjadłabym na kolację :)
OdpowiedzUsuńFajne a po posiłku joga albo medytacja hmm? :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne placki! Moje dzieci uwielbiają je na śniadanie. Dodałam zmielone nasiona chia, bo czasami smak siemienia wydaje się zbyt intensywny. Miękkie i sprężyste �� Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńPycha, z tym ze ja jogurtu użyłam kokosowego
OdpowiedzUsuń