Oto najwspanialszy z najwspanialszych król wszystkich dipów – o słodko-pikantnym smaku i pięknej koralowej barwie. W różnorodnym świecie humusów mam kilka swoich ulubionych – między innymi z suszonymi pomidorami, masłem orzechowym, nie pogardzę też tym zwykłym klasycznym. Za najlepszą wersję jednak uważam humus paprykowy. I tu muszę zaznaczyć, że nie zawiera on żadnych innowacyjnych składników – ciecierzyca, oliwa, czosnek – podobnie jak inne humusy, tak więc niczym szczególnym się nie wyróżnia. Ja jednak od serca lubię dorzucić odrobinę bardzo gęstego mleka kokosowego, które nadaje aksamitnej konsystencji. Papryka, której używam jest grillowana – tylko taka wzbogaci smak dymno-słodkim aromatem – przy czym możesz grillować papryki samodzielnie i obierać ze skórki, możesz też kupić gotowe grillowane papryki w słoiku, co też, ze wstydem muszę przyznać, często czynię. Tak czy inaczej humus to wdzięczna przekąska, która niemal zawsze się udaje, nie przejmuj się więc zbytnio, zwłaszcza kiedy nadarza się okazja, aby ułatwić sobie życie zarówno w kuchni, jak i poza nią…
Składniki:
1 ½ szklanki ugotowanej ciecierzycy
2 grillowane papryki (bez skórki)
2 łyżki gęstej części mleka kokosowego z puszki
2 łyżki oliwy
1 mały ząbek czosnku
1 łyżka słodkiej papryki w proszku plus odrobina do dekoracji
1 łyżka soku z cytryny
szczypta soli
Do kielicha blendera przełóż ugotowaną ciecierzycę oraz papryki, po czym zmiksuj na gładką pastę. Następnie dorzuć pozostałe składniki: mleko kokosowe, oliwę, starty czosnek, słodką paprykę, sok z cytryny oraz sól i ponownie zmiksuj do połączenia składników. Na koniec spróbuj i w razie konieczności dodaj jeszcze odrobinę soli lub soku z cytryny. Gotowy humus przełóż do mniejszej miseczki i podawaj z ulubionymi dodatkami: pieczywem, chipsami kukurydzianymi czy warzywami.
Ciekawa propozycja:)paprykowy hummus-brzmi apetycznie:)
OdpowiedzUsuńHummus bez tahini to już chyba nie hummus ale pasa zapowiada się smacznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, aby dodać do hummusu mleko kokosowe, kiedyś to wypróbuję! Zrobiłaś mi ogromną ochotę na takie chrupiące nachosy - musiały idealnie komponować się ze smakiem papryki :)
OdpowiedzUsuń