Proste wegańskie czekoladowe ciasteczka

Czekolada to fantastyczny sprzymierzeńca w walce z drobnymi codziennymi słabostkami i wynikającym z nich podłym nastrojem – niczym niestrudzone kojące terapeutyczne antidotum na wszelkie trudności, dlatego tak bardzo lubimy desery, które czekolada uświetnia swą obecnością. Przy czym nalegam – po co wymyślać skomplikowane wyszukane słodkości, skoro tak po prostu można przygotować te wspaniałe i bezpretensjonalne czekoladowe ciasteczka? I mam propozycję – przygotuj je koniecznie dla kogoś, kogo właśnie się spodziewasz się u progu swych drzwi. Obłędny zapach wydobywający się z piekarnika sprawi , że każdy gość poczuje się mile i komfortowo. Te ciasteczka przygotowuje się z prędkością światła i z prędkością światła się je zjada, ponieważ są, podobnie jak ona, równie oszałamiające. 

Składniki na 12 ciasteczek:

120 g zwykłej pszennej mąki

1/3 łyżeczki proszku od pieczenia 

30g kakao

100g cukru (u mnie kokosowy, ale może być dowolny)

100g wegańskiej margaryny (u mnie zawsze ALSAN-bio)

50g górskich płatków owsianych

1-2 łyżki roślinnego mleka

30-40g ciemnej czekolady (pokrojonej w drobne kawałki) lub łezek czekoladowych

Piekarnik rozgrzej do 180°C. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. 

Do miski wsyp mąkę, proszek do pieczenia, przesiane kakao oraz cukier, całość zamieszaj. Następnie dodaj pokrojoną w drobną kosteczkę schłodzoną margarynę oraz płatki owsiane i ugnieć z nich zwarte ciasto (jeżeli jest zbyt suche dodaj 1-2 łyżki roślinnego mleka). Na koniec, aby spotęgować czekoladowy akcent, wmieszaj w ciasto kawałki czekolady. 

Ciasto podziel na cztery części, a następnie każdą z nich na trzy tak, aby uzyskać 12 ciasteczek. Formuj je w płaskie dyski i układaj na blasze pozostawiając odstępy, ponieważ jeszcze urosną. Wstaw do piekarnika i piecz 15 minut. Przed podaniem ciasteczka powinny całkowicie wystygnąć. 

W szczelnym pojemniku można je przechowywać nawet do 5 dni.