Widząc różne rodzaje pieczarek w sklepie zawsze chętniej wybiorę te brązowe zamiast zwykłych, jeżeli oczywiście mam taką możliwość. Po pierwsze brązowe pieczarki są bardziej aromatyczne, po drugie zawierają mniej wody, dzięki czemu nie trzeba ich tak długo odparowywać podczas smażenia, a po trzecie prezentują się zdecydowanie bardziej atrakcyjnie. Poniższa potrawa to kolejna ciepła śniadaniowa propozycja – jedna z tych wytrawnych, pikantnych, treściwych i sycących. Uwielbiam takie śniadania w chłodne poranki, ponieważ odpowiednio doprawione świetnie rozgrzewają organizm i zaspokajają głód na długi czas. Suszone pomidory i papryka nadają odpowiedniego aromatu, do którego idealnie pasują chrupiące orzechy włoskie i spora dawka witaminy C w postaci zielonych listków natki pietruszki – myślę, że każdy może sobie wyobrazić to połączenie smaków.
Składniki dla 2 osób:
200 g brązowych pieczarek
4 suszone pomidory (w oliwie)
1 łyżka oleju
1 ząbek czosnku, drobno posiekany
szczypta słodkiej papryki (jeżeli masz pod ręką wędzoną użyj ją koniecznie)
spora garść orzechów włoskich (40-50g)
1 pęczek natki pietruszki
sól, pieprz
plus pieczywo do podania
Pieczarki dokładnie oczyść i pokrój w plasterki, Suszone pomidory odsącz z oliwy i pokrój w cienkie paseczki.
Na patelni rozgrzej olej, wrzuć posiekany czosnek, poczekaj kilka sekund, aby uwolnił aromat, po czym dodaj grzyby. Podsmażaj je 3-4 minuty, aż nieco zbrązowieją, a następnie wrzuć pokrojone pomidory, paprykę i orzechy włoskie. Podgrzej całość kolejne 2 minuty, zdejmij z ognia i wmieszaj grubo posiekaną natkę pietruszki. Dopraw do smaku solą i pieprzem.
Podawaj gorąco z ulubionym pieczywem – osobno podobnie jak tofucznicę lub w bułce na wzór burgera.
Smacznego!
To jest cudowne.. Uwielbiam grzanki z pieczarkami i suszonymi pomidorami ale nie wpadłam na to aby dodać do nich pieczarki :) Przepis jest genialny no i ten burger... pycha :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w akcji wege obiad na durszlaku :)
Kilka razy prawie nabyłam te brązowe pieczarki, ale zawsze jakoś odruchowo w końcu kończyło się na białych. Nie wiedziałam, że jest miedzy nimi taka różnica! Następnym razem biorę brązowe i podsmażam je w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście wolę białe pieczarki - brązowe maja dla mnie zbyt intensywny smak ale i tak propozycja bardzo mi się podoba ;)
UsuńPytanie do autorki - na jakim ogniu smażymy pieczakri?
Jeżeli puściły dużo wody to na dość dużym, jeżeli nie, to średni ogień wystarczy :)
UsuńKocham pieczarki i mogę je jeść codziennie :) Zawsze staram się kupować brązowe, ale białymi również nigdy nie pogardzę.
OdpowiedzUsuńWspaniałe, proste danie stworzyłaś!
uwielbiam pieczarki i w takim wydaniu bardzo często przyrządzam, mogłabym jeść co chwilę <3
OdpowiedzUsuńPieczarki to czasem wręcz podstawa mojej diety, więc to cudo na pewno sobie przyrządzę :)
OdpowiedzUsuń