Z zaskoczeniem odkryłam fakt, że to ciasto jeszcze nie pojawiło się na blogu, choć ze wszystkich rodzajów wegańskich serników wydaje się być najprostsze w przygotowaniu. Sernik z tofu, nazywany pieszczotliwie przez niektórych tofurnikiem, najbardziej zbliżony jest swoją fakturą do zwykłego sernika, ponieważ na pierwszy rzut oka twaróg i tofu to kulinarne tworzywa bardzo do siebie zbliżone. W pewnym sensie tak jest, jednak szkopuł tkwi w tym, że naturalne tofu posiada mdły sojowy smak. Trzeba będzie go więc odpowiednio doprawić. Z odsieczą przychodzi nam sok oraz skórka z cytryny i to dość spora jej ilość, która nada ciastu odpowiedniego wigoru. Do tego odrobina wanilii – nie znam deseru, w przypadku którego byłaby zbędna. Każdy wegański „sernik” obowiązkowo musi zawierać gęste mleko kokosowe – jest tłuste, a jego dodatek sprawi, że ciasto będzie aksamitne i kremowe. Poniższa wersja przygotowana jest specjalnie na święta, dlatego do środka dorzuciłam zarówno brzoskwinie jak i rodzynki, wierzch natomiast połyskuje rozpustną czekoladową polewą.
Składniki na tortownicę o średnicy 20cm:
Spód:
¾ szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki cukru pudru
½ łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
¼ kostki wegańskiej margaryny
1 płaska łyżeczka przecieru z mango
Masa:
350 g naturalnego tofu
¾ szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
¾ szklanki cukru pudru
2 łyżki waniliowego budyniu
½ szklanki soku z cytryny
skórka otarta z 1 cytryny
ziarenka wyłuskane z ½ laski wanilii
1 szklanka gęstego mleka kokosowego, dobrze schłodzonego
spora garść rodzynek, namoczona w ciepłej wodzie przez 15
minut
2 połówki brzoskwiń z puszki, pokrojone w drobną kosteczkę
Polewa czekoladowa:
½ szklanki ciemnej czekolady
1/3 szklanki gęstego mleka kokosowego
1 łyżka cukru pudru
Aby przygotować spód do
miski przesiej mąkę, cukier puder, proszek do pieczenia oraz sól. Dodaj
schłodzoną, pokrojoną w kostkę margarynę i dłońmi wetrzyj ją w suche składniki.
Kiedy ciasto będzie przypominało mokry piasek, dodaj przecier z mango i
ponownie ucieraj, aż uzyskasz gładkie
ciasto. Wstaw je do lodówki na 30 minut.
Tortownicę natłuść i wyłóż papierem do pieczenia. Ciasto
wyjmij z lodówki i wyłóż nim dno przygotowanej formy. Wstaw ją ponownie do
lodówki.
Piekarnik rozgrzej do 170 °C.
Teraz zabierz się za masę. Do kielicha blendera (masę możesz
utrzeć także blenderem ręcznym) wrzuć wszystkie składniki poza mlekiem
kokosowym i zmiksuj na gładką masę (masa musi być naprawdę jednolita). Na
koniec wmieszaj mleko kokosowe.
Wyjmij tortownicę z lodówki. Na spód wylej połowę ciasta, na
środku rozłóż rodzynki, a wzdłuż brzegów kawałki brzoskwini, a na to wylej
kolejną połowę ciasta. Wstaw do rozgrzanego piekarnika i piecz przez 30 minut,
a następnie zmniejsz temperaturę do 140°C i piecz kolejne 20 minut. Wyłącz
piekarnik, odczekaj 10 minut i dopiero wtedy wyjmij ciasto. Ostudzone wstaw do
lodówki na kilka godzin do schłodzenia.
Aby przygotować polewę, wszystkie jej składniki przełóż do
miski, ustaw ją na garnku z gotującą się wodą i rozpuść całość w kąpieli
wodnej. Kiedy będzie gotowa, zdejmij ją z garnka i pozostaw na 20 minut do
ostudzenia. Wyjmij „sernik” z lodówki, na jego wierzchu równomiernie rozprowadź
czekoladową polewę. Ponownie wstaw i przechowuj w lodówce. Ten wegański „sernik”
podobnie jak wszystkie inne najlepiej smakuje po przegryzieniu przez jedną dobę
w lodówce.
Wspaniałe ciasto;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJestem zakochana w tofurnikach! Zwykle dodaję cytryny, chociaż zupełnie nie przeszkadza mi sojowy posmak tofu. Twoja wersja ciasta jest genialna - świetny pomysł żeby dodać brzoskwinie, sprawdzą się idealnie w Wielkanoc! :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu przełamać do tofurnika! Jako nie mogę sobie wyobrazić tofu na słodko :D
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Koniecznie, polecam ;)
UsuńW przepisie chodzi o mleko kokosowe czy o mleczko kokosowe z puszki?
OdpowiedzUsuńW przepisie chodzi o mleko kokosowe czy o mleczko kokosowe z puszki?
OdpowiedzUsuńNajlepsza będzie gęsta część mleka kokosowego z puszki, dobrej jakości min 60% masy kokosowej :)
Usuńpiękny! od dawna mi się marzy kawał takiego kremowego tofurnika <3
OdpowiedzUsuńSuperowy! A mam pytanko. Ten budyń 2 łyżki to ma być suchy budyń w proszku czy ugotowany jako już gotowy?
OdpowiedzUsuńDzięki z góry za odpowiedź :)
Budyń w proszku :) chodzi o zagęszczenie masy
Usuń