Bardzo lubię tego typu wygodne, pożywne i zdrowe przekąski i nie jestem w stanie zliczyć, ile już razy robiłam te różnego rodzaju domowe kuleczki. Na blogu pojawiały się już kilkakrotnie. Przeważnie miksowałam orzechy i suszone owoce, jednak zainspirowana przepisem, który znalazłam na blogu Olga Smile, postanowiłam wykorzystać moją ukochaną kaszę jaglaną. Przepis jednak nieco zmodyfikowałam, a efekt wyszedł równie zadowalający.
Składniki:
½ szklanki kaszy jaglanej
1 szklanka mleka ryżowego lub migdałowego
1 ½ szklanki wody
2 szklanki wiórków kokosowych plus jeszcze trochę do obtoczenia
¼ szklanki zmielonego na puder ksylitolu
2 łyżki masła migdałowego
blanszowane migdały do nadziewania kuleczek
Kaszę przesyp do drobnego sita, dokładnie przepłucz pod bieżącą wodą, przelej wrzątkiem, odsącz i wrzuć do gotującego się mleka z wodą. Zamieszaj i gotuj pod przykryciem na małym ogniu przez 15 minut. Odstaw na moment do przestudzenia.
Jeszcze ciepłą kaszę przełóż do blendera, dodaj kokosowe wiórki, ksylitol oraz masło migdałowe i miksuj całość przez kilka minut, aż do uzyskania jednolitej masy.
Wilgotnymi dłońmi lep kulki wielkości orzecha włoskiego, a w środku każdej umieść blanszowany migdał. Wszystkie kulki otocz wiórkami kokosowymi. Gotowe przechowuj w lodówce.
Super kuleczki, muszą być przepyszne.
OdpowiedzUsuńMmm niezwykle urocze *.* Muszą cudnie smakować :)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne! Kocham takie trufelki :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
zdecydowanie najlepszy sposób na coś słodkiego i zdrowego zarazem, a do tego… są kokosowe <3
OdpowiedzUsuńZacne :) Podkradam jedną :)
OdpowiedzUsuń