Jarskie pasztety zajmują szczególne miejsce w kuchni wegetarian i wegan – i nie chodzi tylko o fakt, że stanowią lepszy odpowiednik mięsnych wyrobów; warzywny pasztet można podjadać przez cały dzień i podawać na wiele sposobów: zarówno do śniadaniowych kanapek, jak i w formie obiadu. Przygotowałam już wiele wersji i za wyjątkową uważam tą z dodatkiem selera – jednej z najlepszych imitacji mięsnego smaku. Przepisy na roślinne pasztety na pierwszy rzut oka mogą wydać się skomplikowane, ale w rzeczywistości tak nie jest; warto jednak kilka kroków zaplanować z wyprzedzeniem.
Składniki na zwykłą formę keksówkę:
1 szklanka zielonego grochu (namoczonego uprzednio w wodzie przez kilka godzin)
1 bulwa selera (ok. 500g)
¼ szklanki oliwy plus dodatkowo 2 łyżki
2 ząbki czosnku, drobno posiekane
2 szt. ziela angielskiego
2 szt. jałowca
2 liście laurowe
2 duże cebule, posiekane
½ szklanki mielonych orzechów włoskich
1 pełnoziarnista bułka, namoczona w wodzie
1 łyżeczka majeranku
½ łyżeczki lubczyku
½ łyżeczki cząbru
½ łyżeczki mielonej kolendry
2 łyżki sosu sojowego
sól
pieprz
Groch odcedź i ugotuj według instrukcji na opakowaniu w świeżej nieosolonej wodzie.
Piekarnik rozgrzej do 200°C. Seler obierz, pokrój w plastry, a te następnie na mniejsze kawałki i rozłóż je na wyłożonej papierem blasze i skrop 1 łyżką oliwy. Wstaw do piekarnika i piecz 20 minut.
Na patelni rozgrzej kolejną łyżkę oliwy. Dodaj czosnek, ziele, liście laurowe oraz jałowce i podsmażaj je przez minutę. Następnie dorzuć posiekaną cebulę i smaż do momentu, aż się zeszkli. Ziele, liście i jałowce wyjmij z cebuli.
Przygotuj dużą miskę. Wrzuć do niej wszystkie składniki: ugotowany groch, upieczony seler, cebulkę, ¼ szklanki oliwy, mielone orzechy, odciśniętą z wody bułkę oraz wszystkie przyprawy. Sięgnij po ręczny blender i zmiksuj całość na gładką masę. Spróbuj i dopraw jeszcze do smaku solą i pieprzem. Przełóż ją do wyłożonej papierem keksówki i piecz 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 °C. Przed podaniem pasztet powinien pozostać w formie do całkowitego wystudzenia.
Smacznego!
Warzywne pasztety to jeden z najlepszych wegańskich wynalazków! Można przygotować ją na nieskończoną ilość kombinacji, zawsze smakują inaczej :) Chętnie spróbowałabym Twojego, bo uwielbiam groch :)
OdpowiedzUsuńjadłabym ;)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak domowy warzywny pasztet <3 w tym roku też nie może go zabraknąć na święta :)
OdpowiedzUsuńJa na święta robię często z samym selerem, ale z dodatkiem groszku też musi być pycha :)
OdpowiedzUsuń