Te podwójne czekoladowe ciasteczka przekładane kremowym nadzieniem są wegańskie, dlatego też grają główną rolę w tej rozpasanej wersji sernika. Można by dyskutować na temat jego zdrowotności, ale mam nadzieję, że nie muszę przepraszać. Wykonanie ciasta jest banalne, jednak wymaga zaplanowania kilku kroków z wyprzedzeniem – należy odczekać kilka godzin, aż woda oddzieli się od jogurtu oraz schłodzić spód.
Składniki:
Masa:
2 duże opakowania (1 kg) naturalnego jogurtu sojowego
4 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
50 ml oleju z pestek winogron
2/3 szklanki mleka sojowego
½ szklanki skrobi kukurydzianej
¾ szklanki nierafinowanego cukru trzcinowego
szczypta soli
ziarenka wyłuskane z 1 laski wanilii
Spód:
2 łyżki (60g) wegańskiej margaryny (ALSAN- bio)
16 ciasteczek Oreo plus 4 sztuki do dekoracji
Sito wyłóż czystym ręcznikiem kuchennym i zawieś na dużej misce. Wlej do niego jogurt sojowy i pozostaw na noc do oddzielenia się wody. Na następny dzień wylej wodę zgromadzoną na dnie miski; zbierz ręcznik i postaraj się jeszcze delikatnie odcisnąć resztki wody z jogurtu.
Aby przygotować spód, wrzuć 16 sztuk ciasteczek do malaksera i i zmiksuj na jednolity proszek. Dodaj do niego rozpuszczoną margarynę i ponownie zmiksuj.
Tortownicę o średnicy 23 cm wyłóż papierem do pieczenia. Na dno wysyp sproszkowane ciasteczka, równomiernie rozprowadź i przyciskaj do dna przy pomocy dłoni lub łyżki. Włóż do lodówki do schłodzenia na minimum jedną godzinę.
Piekarnik rozgrzej do 180 °C. Jogurt sojowy przełóż do miski, dodaj sok z cytryny oraz olej i dokładnie zamieszaj. W innej misce połącz ze sobą mleko sojowe oraz skrobię kukurydzianą, następnie dodaj do nich cukier trzcinowy, szczyptę soli, ziarenka wanilii i zamieszaj. Całość przelej do jogurtowo-cytrynowej masy i połącz. Masę przelej do tortownicy.
Ciasteczka przeznaczone do dekoracji rozdziel, porozkładaj je na obwodzie sernika i delikatnie dociśnij. Wstaw do piekarnika na środkowy poziom i piecz ok. 50-60 minut. Wyjmij, pozostaw do całkowitego przestudzenia, a następnie przechowuj w lodówce.
12 porcji
Och, jak ja lubię Oreo!
OdpowiedzUsuńWygląda po prostu obłędnie :)
OdpowiedzUsuń