Przepis jest nieskomplikowany, a składników zaledwie kilka, ale właśnie tego typu desery są w kuchni najważniejsze. Te ciasteczka najlepiej smakują na śniadanie, podane w towarzystwie sałatki owocowej-są kruche i delikatnie słodkie, choć tak naprawdę ich smak zależny będzie od rodzaju musli, który wybierzesz.
Składniki na około 30 ciasteczek:
1 ½ szklanki pełnoziarnistej mąki orkiszowej
1/3 szklanki cukru trzcinowego
1 łyżka cukru waniliowego
1/3 szklanki oleju kokosowego
¾ szklanki mleka ryżowego/migdałowego/owsianego
1 ½ szklanki dowolnego musli
Piekarnik rozgrzej do 175°C. Blachę wyłóż papierem do pieczenia.
Do miski wsyp mąkę, cukier, cukier waniliowy. W osobnym naczyniu połącz mleko i rozpuszczony olej kokosowy, przelej mokre składniki do suchych i zamieszaj. Na koniec delikatnie wmieszaj w ciasto musli. Z powstałej masy lep ciasteczka o średnicy około 3 cm i układaj je na przygotowanej blasze. Wstaw do piekarnika i piecz 15-20 minut. Wyjmij i przed podaniem poczekaj, aż całkowicie przestygną.
Proste i pyszne :)
OdpowiedzUsuńAle muszą być chrupiące, a przepis taki prosty! Zachwycam się :)
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł na ciacha, przyznam, że wieki takich nie chrupałam, a te wyjątkowo kuszą :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu ciacha :)
OdpowiedzUsuńZacznę pojawiać się w kuchni częściej. Obiecuję! :D
OdpowiedzUsuń