Jestem fanką babeczek. Uwielbiam je za ich praktyczność. Po pierwsze, są banalne w wykonaniu - przeważnie wystarczy suche i mokre składniki połączyć ze sobą. Po drugie, dają wiele możliwości i, jako że naturalnie są podzielone na porcje (choć w moim przypadku nie znajduje to odzwierciedlenia), można z łatwością zabrać je ze sobą.
Czekolada zawsze idealnie komponuje się z malinami, a te babeczki łączą i jedno, i drugie. Warto wybrać konfiturę lub dżem dobrej jakości, najlepiej niskosłodzony lub słodzony zdrowszymi odpowiednikami, np. ksylitolem lub stevią.
Składniki:
2 szklanki pszennej mąki razowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżki kakao
¾ szklanki roślinnego mleka
10 szt. daktyli/ suszonych śliwek
2 dojrzałe banany
1 szklanka roślinnego mleka (np. z orzechów nerkowca)
½ szklanki posiekanej ciemnej czekolady (u mnie 85%)
¼ szklanki posiekanych orzechów włoskich
malinowa konfitura lub dżem
Piekarnik rozgrzej do 200 °C. Formę do babeczek wyłóż papilotkami.
Przygotuj dwie średniej wielkości miski.
Do jednej wsyp mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon i kakao. Zamieszaj i odstaw na bok.
¾ szklanki mleka przelej do rondla, dorzuć daktyle lub śliwki. Całość podgrzej, przełóż do blendera i zmiksuj na gładką masę.
Do drugiej miski przełóż uzyskaną słodką masę, dodaj też rozgniecione banany oraz szklankę mleka. Mokre składniki przelej do miski z suchymi składnikami i całość starannie połącz ze sobą. Na koniec wmieszaj w ciasto posiekane orzechy i czekoladę.
Papilotki kolejno wypełniaj do połowy ciastem, następnie połóż małą łyżeczkę konfitury/dżemu i przykryj kolejną częścią ciasta.
Wstaw do piekarnika i piecz 25 minut.
12 babeczek
Mój syn będzie wniebowzięty jak je upiekę :-)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, mniam! i super, ze na razowej mące :)
OdpowiedzUsuńCudowny blog:)
Po pracy szukam Cię na fb i instagramie, tam pewnie równie pięknie:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
fochzprzytupem.blogspot.com
www.facebook.com/pages/FOCH-z-przytupem/727676660654507
instagram.com/fochzprzytupem
Co za autoreklama.. Żenada :(
UsuńA babeczkie pycha!!! Własnie się nimi delektuję :) Mniammm.. I dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że smakują :)
Usuń