Wielka szkoda, że topinambur jest tak rzadko dostępny w polskich sklepach, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego łatwość hodowania i odporność na niskie temperatury. Pociesza mnie fakt, że te podobne do korzenia imbiru bulwy powoli zaczynają wracać do łask. Kiedy ostatnio ujrzałam topinambur w jednym z supermarketów, pełna radości natychmiast podbiegłam i zaczęłam, ku przerażeniu stojącego obok męża, masowo pakować bulwy do torebek. Dzięki temu zdołałam wyczarować tę aksamitną zupę i przepyszne, stanowiące do niej dodatek chipsy.
Topinambur swoją nazwę zawdzięcza niegdyś uprawiającym go Indianom z plemienia Tupinamba. W zależności od kraju nazywany też bywa słonecznikiem bulwiastym (kwiaty tej rośliny przypominają małe słoneczniki), ziemną gruszką, jerozolimskim karczochem czy cytrusem północy. Jak zwał, tak zwał, mowa tu o wyjątkowym świeżym i orzechowym smaku tych bulw.
Ostatnimi czasy wiele słyszy się zwłaszcza o zdrowotnych właściwościach topinamburu. Zamiast skrobi zawiera inny wielocukier- inulinę (rodzaj prebiotyku), dlatego też ma zdecydowanie niższy indeks glikemiczny. Diabetycy mogą go spożywać bez obaw, w przeciwieństwie do ziemniaków. Panie ucieszy wiadomość o dużej ilości żelaza oraz krzemu, tak ważnego dla pięknej skóry oraz mocnych włosów i paznokci.
Każdy, kto próbował topinambur doskonale wie, że to niecodzienna osobliwość kulinarna. Jego smakiem i strukturą nie sposób się znudzić. Najlepszym dowodem na to jest ta prosta w wykonaniu, aromatyczna zupa muśnięta nutą rozmarynu.
Składniki:
400g topinamburu plus dodatkowo 100-150 g do przygotowania chipsów
300 g ziemniaków
6 łyżek oliwy
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
1 duża gałązka świeżego rozmarynu
1 litr warzywnego bulionu
sól, pieprz do smaku
olej z pestek dyni najwyższej jakości
Ziemniaki oraz 400 gram topinamburu obierz, opłucz i pokrój w drobną kostkę. Topinambur wrzuć do miski z zimną wodą z dodatkiem soku z cytryny, dzięki czemu nie utleni się i nie ściemnieje. Dodatkowe 100/150 g topinamburu również obierz i za pomocą tarki lub noża pokrój w cienkie plasterki i także umieść je w miseczce z wodą i cytryną.
W średnim garnku rozgrzej 2 łyżki oliwy, wrzuć posiekaną cebulę i od czasu do czasu mieszając podsmaż dwie minuty. Dorzuć gałązkę rozmarynu i posiekany czosnek i smaż kolejne dwie minuty, aby ich aromaty się połączyły.
Do garnka dorzuć kosteczki topinamburu i ziemniaków. Smaż 3-4 minuty, od czasu do czasu mieszając. Zalej warzywa gorącym bulionem, doprowadź do wrzenia, po czym gotuj pod przykryciem - 15 minut powinno wystarczyć.
W międzyczasie przygotuj chipsy. Wyjmij plastry topinamburu z wody i osusz papierowym ręcznikiem. Rozgrzej na patelni pozostałe 4 łyżki oliwy i smaż plastry, aż nabiorą złocistej barwy i staną się chrupiące. Zdejmij z patelni i układaj na papierowym ręczniku. Oprósz delikatnie solą.
Gotową zupę zdejmij z ognia, przelej do kielicha blendera i zmiksuj na gładki, jednolity krem. W razie potrzeby dopraw solą i pieprzem. Przelej do miseczek, podawaj udekorowaną chipsami z topinamburu i skropione olejem z pestek dyni.
4 porcje
Przepis został nagrodzony w akcji kulinarnej #GOVEGAN organizowanej przez portal kulinarny Targ Smaku.
Super przepis, mimo że jestem mięsożerny to wypróbuje ; )
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś w końcu spróbować topinambur, a zupa wygląda bardzo apetycznie :):)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze zupy z topinamburu, ciekawa jestem smaku.
OdpowiedzUsuńTak dla mnie duża porcja żelaza jest potrzebna w posiłkach, na pewno zrobię w weekend
OdpowiedzUsuń