Cudowny. Idealny. Jestem bardzo podatna na uroki czekolady, a ten deser to spełnienie moich oczekiwań z nią związanych: ciasto rozpływa się w ustach, jest pyszne, miękkie i wilgotne, głęboko czekoladowe i, co najważniejsze, poprawia humor. Podwójnie czekoladowy, ponieważ, oprócz ciasta, które samo w sobie zawiera sporo czekoladowych składników, tort przekładany jest ciemnym daktylowym kremem z dodatkiem kakao.
Ciasto:
2 szkl. pełnoziarnistej mąki pszennej
1 płaska łyżeczka sody
2 łyżki kakao
1 szkl. migdałów
1 tabliczka (100 g) dobrej jakości gorzkiej czekolady (min. 70 %)
150 g daktyli
1 szkl.+ ¾ szkl. ryżowego mleka (lub innego)
2 dojrzałe banany
1 łyżka ekstraktu z wanilii
Krem:
180 g daktyli
¾ szkl. roślinnego mleka
4 duże łyżki kakao
2 dojrzałe banany do przełożenia
Tortownicę (u mnie była o średnicy 23 cm) wyłóż papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzej do 180 °C.
Czekoladę pokrój w drobne kosteczki. Migdały wrzuć do blendera i zmiksuj na proszek. Do dużej miski wsyp wszystkie suche składniki.
Przygotuj pastę daktylową: w rondelku umieść daktyle, zalej 1 szkl. mleka i delikatnie podgrzej. Kiedy mleko się zagotuje, zdejmij z ognia, odczekaj ok. 5 min. Przełóż do blendera i zmiksuj na jednolitą masę.
Słodką daktylową masę przełóż do miski z suchymi składnikami, dodaj pozostałe ¾ szkl. mleka i wymieszaj. Banany rozgnieć na papkę za pomocą widelca i wraz z ekstraktem dodaj do ciasta. Całość dokładnie wymieszaj i przełóż do przygotowanej tortownicy. Piecz przez 50 min. Wyciągnij, po 10 min. ciasto wyjmij z tortownicy i poczekaj, aż wystygnie.
Aby przygotować krem, podobnie jak w przypadku pasty daktylowej, daktyle podgrzej w podanej ilości mleka, zagotuj, zdejmij z ognia i pozostaw kilka minut, aby daktyle zmiękły. Dodaj kakao i zmiksuj na gładką masę bez grudek (najwygodniej zrobić to blenderem ręcznym, ponieważ masa jest dość gęsta).
Banany pokrój w półcentymetrowe plasterki.
Wystudzone ciasto przekrój wzdłuż na pół. Dolną część połóż na tortownicy lub większym płaski talerzu. Posmaruj ją połową daktylowego kremu, rozłóż przygotowane plasterki banana i przykryj górną połową ciasta. Na wierzchu rozsmaruj pozostałą połowę kremu. Gotowe!
Prezentuje się super! Postaram się go zrobić, muszę tylko znaleźć dobrą okazję... :)
OdpowiedzUsuńSpecjalna okazja wcale nie jest potrzebna! ;)
UsuńJa też bardzo lubię czekoladowe smaki. Ciasto wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńŚlinotok niesamowity. Jadłabym.
OdpowiedzUsuńo mamo! pragnę tego ciasta, tu i teraz! coś czuję, że zabiorę się za pieczenie w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńo jej, ależ to musiało smakować! ;)
OdpowiedzUsuńO taaak! :D
UsuńWygląda na obłędnie pyszne :)
OdpowiedzUsuńPałam do bananów wielką nienawiścią,czy można je zamienić na inne owoce? (przynajmniej te do przełożenia,chociaż w cieście też by było fajnie)
OdpowiedzUsuńJasne,że można - jakie tylko lubisz i na jakie masz ochotę 😊
Usuńa w cieście można je jakoś zastąpić lub pominąć?
Usuń