Nie mogę zrozumieć, z jakiego powodu (prawdopodobnie z
powodu mojego lenistwa) zawsze kupowałam gotowe masło orzechowe w sklepie.
Kiedy zorientowałam się, jak bardzo nadszarpnęło to mój domowy budżet,
postanowiłam wyprodukować masło orzechowe sama. Początkowo byłam sceptycznie
nastawiona - sądziłam, że z pewnością coś się nie uda i nie wyjdzie tak dobre i
kremowe jak to kupne. No cóż, zawiodłam się – wyszło oszałamiająco doskonałe!!!
Zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę nie znałam prawdziwego smaku masła
orzechowego. To najlepsze masło, jakie w życiu jadłam i żadne kupne nie może
się z nim równać. Doskonałe do wszystkiego: ciast, ciasteczek, koktajli,
kremów, kanapek, a zwłaszcza do wyjadania prosto ze słoika. Jeżeli jesteś w
posiadaniu dobrego blendera i odrobiny cierpliwości – do dzieła!
Składniki:
2 szklanki orzechów nerkowca
½ laski wanilii (idealnie komponuje się z nerkowcami)
Nastaw piekarnik na 180°C, blachę wyłóż papierem do pieczenia, równomiernie rozsyp na niej nerkowce i wstaw do piekarnika. Praż orzechy ok. 10 min., tak aby lekko zbrązowiały – nie mogą się jednak za bardzo przypiec, warto do nich od czasu do czasu zaglądać i je przewracać. Oczywiście masło można zrobić też z surowych, nieprażonych nerkowców, wówczas jednak ich blendowanie może zająć nieco więcej czasu. Poza tym uważam, że masło z uprażonych orzechów smakuje lepiej, jest bardziej aromatyczne.
Wyciągnij nerkowce z piekarnika i od razu przesyp do kielicha blendera.
I zaczynamy… miksuj, miksuj, miksuj… Twoja cierpliwość wkrótce zostanie wynagrodzona, a spod orzechowych okruszków zacznie wypływać cudownie kremowe i niesamowicie pachnące masło.
Warto co jakiś czas dać maszynie odsapnąć, aby jej nie zamęczyć. Mój blender ma 3 minutowy system pracy, po czym sam automatycznie się wyłącza. Zostawiam go na 1 min, w międzyczasie zeskrobuję orzechowe okruchy ze ścianek, po czym znowu uruchamiam go na 3 min, itd. Mi uzyskanie masła zajmuje 6 takich rund, czyli ok. 18 min.
Przy ostatnim etapie miksowania dorzuć wyskrobane ziarenka wanilii.
Gotowe masło przełóż do słoiczka i przechowuj w lodówce.
Z podanej ilości orzechów otrzymasz 1 szklankę masła. Polecam wykorzystać je w przepisie na pieczone bataty z masłem orzechowym i bakaliami.
jak dla mnie nic nie pobije masła z nerkowców, uwielbiam je zarówno jak i same orzechy :)
OdpowiedzUsuńOj w końcu muszę się zebrać i zrobić masło orzechowe. Twoje wygląda doskonale :)
OdpowiedzUsuńpyyyyszne (:
OdpowiedzUsuń