Muffinki piekę nader często, to dla mnie bardzo wygodna
forma słodkości. Zrobienie ich to betka, przeważnie wystarczy suche składniki
połączyć z mokrymi - i już. To, że siłą rzeczy są wysztukowane, sprawia,
że jestem w stanie zachować umiar, co
absolutnie nie ma miejsca w przypadku ciast. I jeszcze jedno… najlepsze są tuż
po upieczeniu, lekko przestudzone, ale jeszcze ciepłe. Szczególną przyjemność
sprawia mi zjadanie ich na śniadanie, sama nie wiem dlaczego. W tym przepisie
gwiazdą jest mąka kukurydziana, która nadaje babeczkom ładnego, słonecznego
koloru i delikatnego smaku. Dodatek borówek amerykańskich sprawia, że ich
słodkie soki wydostające się podczas pieczenia przesycają złociste okruchy
ciasta, co nadaje mufinkom dodatkowego wymiaru smakowego.
Składniki:
100 g mąki kukurydzianej
150 g płatków owsianych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 ml roślinnego mleka
1 łyżka octu jabłkowego lub soku z cytryny
½ szkl. syropu klonowego
1 dojrzały banan
125g borówek amerykańskich
Piekarnik ustaw na 200°C. Formę na muffiny wyłóż papilotkami.
Płatki owsiane wrzuć do blendera i na wysokich obrotach zmiksuj na mąkę.
Możesz też użyć gotowej mąki owsianej.
Przygotuj sobie 2 miski. Do jednej wsyp suche składniki: mąkę kukurydzianą i owsianą oraz proszek do pieczenia. Do drugiej wlej mleko i ocet jabłkowy lub sok z cytryny. Zostaw na chwilkę, aby mleko się zsiadło. Banana obierz i rozgnieć widelcem na papkę, po czym wraz z syropem dodaj ją do suchych składników. Całość dokładnie rozmieszaj. Do masy powoli wlewaj przygotowaną „maślankę” i mieszaj do połączenia składników. Na koniec dodaj do ciasta połowę borówek i delikatnie je wmieszaj. Przełóż ciasto do foremek i ozdób wierzch mufinek resztą borówek. Wstaw do piekarnika i piecz ok. 20 min. Po wyjęciu przełóż mufinki na metalową kratkę i lekko przestudź, zanim zaczniesz pałaszować.
12 mufinek
Składniki przepisu super!!! Babeczki wyglądają baaaardzo smacznie. Własnie przymierzam się do upieczenia jakiś mufinek tylko nie mogę się zdecydować na przepis i smak. Pewnie jeszcze chwilę to potrwa :) Twoja wersja babeczek jest inspirująca !
OdpowiedzUsuń