Psie potrzeby

Większość z nas to dumni właściciele swoich czworonogów. Nic dziwnego – zwierzaki wypełniają swoim ciepłem niejeden dom, a dzięki nim trudy i troski życia codziennego wydają się być bardziej znośne. My staramy się im odwdzięczyć dając dach nad głową i pożywienie, co przeważnie sprawia, że uważamy się za dobrych właścicieli. Nie jest tak do końca, ponieważ gdzieś po drodze, pomimo naszej dobrej woli i najlepszych chęci, popełniamy wobec nich kilka podstawowych błędów, które przeważnie wynikają z braku świadomości kilku kwestii. W jeszcze przedświątecznym wydaniu czasopisma VEGE znalazłam interesujący artykuł, który porusza kilka kwestii na ten temat i który daje do myślenia. Sama kilka lat temu przygarnęłam psa z nienajlepszym stanem emocjonalnym i po przejściach i oczywiście, jak każdemu zdarzało mi się popełniać kilka błędów, jednak mimo wszystko dzięki naszemu zaangażowaniu, cierpliwości i miłości pies odzyskał stabilność i wiarę w ludzi. W żadnym wypadku nie uważam się za fachowca w tej dziedzinie, chciałabym jednak - w ramach przypomnienia - wymienić najczęstsze według mnie przewinienia, jakie popełniamy wobec naszych zwierzaków. 

1. Brak wiedzy

Podstawa nieprawidłowego postępowania wobec naszych pupili to fakt, że nie znamy ich potrzeb i zwyczajów. Nie znamy języka ich ciała i często nie rozumiemy, dlaczego zachowują się w dany sposób – chodzi o to, aby poznać ich pochodzenie i związane z nim pewne zachowania. Na szczęście coraz więcej osób interesuje się swoimi pupilami nie tylko pobieżnie – czytamy różne książki i publikacje dotyczące życia psów, kotów i innych zwierząt. 

2. Brak czasu

Naszym zwierzakom poświęcamy zbyt mało czasu. Ten aspekt warto wziąć pod uwagę zanim zdecydujemy się na przygarnięcie pupila – bo powiedzmy sobie szczerze – jeżeli na przykład 12-16 godzin spędzamy poza domem, to raczej powinniśmy zrezygnować z tego zamiaru, bo zwierzak zamknięty sam w pomieszczeniu przez tak długi czas z pewnością nie będzie szczęśliwy. Warto w tym momencie zastanowić się nad inną kwestią – zwierzęta w domu są nie tylko po to, aby je „posiadać” i podziwiać, móc się pochwalić przed znajomymi rasowym psem czy kotem. Każdy pupil domaga się od nas uwagi i miłości, która przejawia się w postaci czasu poświęconego wyłącznie dla niego – choćby na dłuższy spacer czy zabawę. Osobiście uważam, że nasze zwierzęta powinniśmy traktować jak członka rodziny i nie ma w tym absolutnie ani odrobiny przesady. 

3. Zbyt krótki spacer

Spacer z psem postrzegany jest przez nas właścicieli jako wyjście typowo toaletowe. Tymczasem warto pamiętać, że dla psa to nie tylko kwestia załatwienia potrzeb fizjologicznych, ale także swoista forma komunikacji, która służy „rozmowie” z innymi psami. Często brakuje nam cierpliwości, zwłaszcza kiedy jest zimno lub pada deszcz, a nasz piesek zatrzymuje się co dwa kroki i wszystko obwąchuje. Warto mu na to pozwolić i nie ciągnąć za smycz, ponieważ dla niego to okazja do tropienia i eksploracji terenu, węszenia i odkrywania. Kiedy zdamy sobie sprawę z ich natury być może spojrzymy na ich zachowania łaskawszym okiem. 

Spacer to nie tylko komunikacja, ale także okazja do ruchu, rozładowania nadmiaru energii i psiego sportu, który jest jednym z filarów dobrego samopoczucia. Bo chyba sami dostrzegamy, jak wiele radości sprawia naszym psiakom truchtanie, bieganie i aportowanie – dla nich bycie na zewnątrz to naturalna sytuacja. I w końcu spacer to wspólny czas spędzony razem, czas na nowe zadania, komendy i zabawę, która służy nie tylko czworonogom, ale i nam pozwala oderwać się od codziennych obowiązków. 



4. Brak bodźców

Zwierzęcy behawioryści zalecają, aby dostarczać swojemu zwierzakowi minimum jeden bodziec każdego dnia. I nie chodzi to tylko o ciepły kąt i pełną miskę. Naturalne środowisko dla zwierząt obfituje w wiele stymulujących czynników, których zwierzę domowe jest pozbawione, a które są podstawą ich dobrostanu. To dlatego naszym istotnym zadaniem jest, aby zapewniać pupilom wyzwania dla ich zwierzęcych mózgów – drapaki, zabawki interaktywne, miski utrudniające dostanie się do przysmaku, piłeczki – możliwości przeciwdziałania zwierzęcej nudzie jest wiele. Warto też poświęcić kilka minut KAŻDEGO DNIA na wspólną zabawę, która dla zwierząt jest podstawowym elementem życia społecznego i okazją do uczenia się oraz rozładowania energii. Zwierzę pozbawione tych „przyjemności” jest nieszczęśliwe i dochodzi u niego do zaburzeń zachowania. 


5. Zły dotyk

Przemoc jest najgorszym aktem okrucieństwa, każdy o tym wie, jednak wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z niewłaściwego postępowania z ciałem zwierząt związanego z wydawałoby się drobnymi grzeszkami. Małe dzieci ciągnące psa za uszy, szarpanie za smycz i złe dopasowanie obroży, odciąganie z trawnika to najczęstsze przewinienia. Głaszczemy zwierzęta zbyt mocno i natarczywie, koty zbyt często bierzemy na ręce, przeszkadzamy podczas jedzenia i picia. Musimy respektować intymność i sygnały ciała naszych pupili. 

6. Przekarmianie 

Głodzenie zwierząt to oczywiste okrucieństwo i przemoc, nie zapominajmy jednak, że na drugim końcu mamy również fatalne w skutkach przekarmianie, które prowadzi do wielu przewlekłych chorób, otyłości, cierpienia i przedwczesnej śmierci zwierzaka. Wiele pupili jest niewłaściwie karmionych bezwartościowymi resztkami z naszego stołu lub źle dobraną karmą. 

7. Brak empatii

Najważniejsza kwestia, z której wynikają wszystkie powyższe – jeżeli nauczymy się współodczuwać, zrozumieć, co czują inne istoty, łatwiej będzie nam wprowadzać pewne pozytywne zmiany i wystrzegać się wszystkich powyższych grzechów. Jak obudzić w sobie empatię? I tu wracamy z kolei do punktu pierwszego –WIEDZA! Czytajmy i uczmy się, a pozwoli nam to uzmysłowić sobie pewne fakty i zrozumieć potrzeby zwierząt. Pomyślmy, ile radości wnosi do naszego życia nasz pies czy nasz kot i starajmy się im odwdzięczyć sprawiając, aby one też były z nami szczęśliwe i niczego im nie brakowało. Obudźmy w sobie empatię i współczucie wobec słabszych istot, wyróbmy nawyk szerzenia dobra i niesienia pomocy, a i dla nas świat stanie się lepszy. 

Przytaczając powyższe kwestie, w żadnym wypadku nie miałam zamiaru nikogo pouczać czy piętnować, ale jedynie pomóc zrozumieć pewne kwestie, o których czasami zdarza nam się zwyczajnie zapominać. Bo o ile każdy z nas potępia głodzenie i bicie zwierząt, o tyle na błędy, które wymieniłam powyżej często przymykamy oko. Mimo wszystko jestem przekonana, że większość zwierzaków ma cudownych i pełnych oddania właścicieli, a nasze drobne przewinienia po prostu wynikają z tego, że nie jesteśmy świadomi pewnych rzeczy i natury ich zachowań. Warto stopniowo i małymi kroczkami wprowadzać korzystne zmiany, a nasz pupil odwdzięczy nam się najcudowniejszym na świecie widokiem merdającego ogonka.

2 komentarze:

  1. To, o czym piszesz, to tylko podstawy, a i tak nie wszyscy o nich wiedzą czy pamiętają. Inna budząca mój sprzeciw sprawa to zostawianie psa pod sklepem. To niby spacer. Serio?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, starałam się napisać o takich drobnych przewinieniach, z których często nie zadajemy sobie sprawy, ale oczywiście zostawianie psów przywiązanych pod sklepem, zwłaszcza np podczas długich zakupów w markecie,co często się zdarza, jest naganne :(

      Usuń

Witam! Miło mi Ciebie gościć, proszę o wyrażenie swojej opinii na temat aktualnego posta. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

TOP