Faszerowane warzywa zawsze stanowią pomysł na niebanalne i smaczne danie, które świetnie zaprezentuje się na różnego rodzaju przyjęciach, ale nie tylko. Ja lubię przyrządzać je ot tak, na zwykły codzienny obiad.
Przepis na ciasto dostałam od mojej serdecznej przyjaciółki Agi, za co jestem jej ogromnie wdzięczna. Jest to najlepsze ciasto na pizzę, jakie dotąd udało mi się upiec. Jest delikatne, puszyste i chrupiące jednocześnie.
Zawsze miałam słabość do sajgonek, dlatego nie było wyjścia: musiałam je zmodyfikować na swój wegański i zdrowy sposób. A to oznacza dużo kolorowych, pełnych witamin warzyw, a w miejsce smażenia w głębokim tłuszczu - pieczenie w piekarniku.
Dziś proponuję zdrowy lunch box do pracy: duszoną cieciorkę z rukolą, marchewkę i groszek z koperkiem oraz kiełbaski seitanowe
Dania makaronowe uwielbiam pod każdą postacią. A ten sos pasuje do ich każdego rodzaju, jest cudowny i aromatyczny, przebija się tu słodycz suszonych pomidorów i lekko cierpki, wytrawny smak oliwek. Do tego dużo prażonych migdałów i posiekanej natki – to absolutny obowiązek!
Pyszne, rozgrzewające i aromatyczne danie z jednym z najzdrowszych warzyw w roli głównej.
Leniwe niedzielne popołudnie, za oknem pochmurno i siąpi deszcz, więc zainspirowana pysznymi roślinnymi przepisami Leanne Campbell, postanowiłam chwilę pobyć w kuchni i zabrać się za tą genialną tartę.
Mimo, że do sezonu paprykowego jeszcze daleko, ja nabrałam ochoty na przepyszną zupę o cudownym, lekko słodkawym paprykowym smaku. W uzyskaniu takiego pomoże proces grillowania. Bardzo lubię zupy w formie kremu, zwłaszcza w chłodniejsze dni, są idealnie rozgrzewające i sycące.
Wielu osobom samo słowo „pasztet” kojarzy się dość negatywnie. I z pewnością przyczyniły się do tego mięsne składniki niewiadomego pochodzenia. Uważam, że warto je zastąpić zdrowszymi, roślinnymi odpowiednikami.
Pyszny i szybki przepis zaczerpnięty z genialnej książki Leanne Campbell. To sałatka z gatunku sycących, tak więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby potraktować ją jako główny posiłek.
Danie, które wygląda, jakby kosztowało mnóstwo pracy, a w rzeczywistości jest niezwykle proste w wykonaniu, to satysfakcjonująca sprawa.
Ostatnimi czasami zatęskniłam za tradycyjnymi potrawami królującymi na polskich stołach, takimi jakie przygotowywała niegdyś moja kochana babcia, sycącymi i pokrzepiającymi jednocześnie, podawanymi z niezmierną miłością. Kiedy tak je wspominam, na myśl przychodzą mi łazanki, urzekające swą prostotą.
Jest piekielnie dobra. I to dosłownie. Domowa, gęsta i wyjątkowo sycąca, o mocnym grzybowym aromacie w towarzystwie słodyczy papryki. Dodam też, że prosta w wykonaniu...
Niech nazwa Cię nie zgorszy. Wszystko przez ten kształt. Uwielbiam wszystkie cukinie, jednak te apetyczne okrągłe cudeńka prezentują się zdecydowanie bardziej efektownie niż ich podłużne kuzynki...
Uroda tego przepisu polega na tym, że jest i pyszny, i prosty w przygotowaniu. Wydaje się być przewidywalny w smaku, jednak to mylne wrażenie – zapiekanka to niecodzienny amalgamat kuchni włoskiej i meksykańskiej.
Zadeklarowana większość nie jest w stanie wyobrazić sobie Wielkanocy bez żurku. Ja także. Ta tradycyjna zupa, o lekko kwaskowatym posmaku to nieodłączny element świątecznego repertuaru...
Do niedawna byłam przekonana, że lazania bez sera nie ma sensu istnienia. Prawda jest taka, że w Internecie lub sklepach ze zdrową żywnością bez problemu kupisz dobry wegański ser. Jednak zapewniam, że w tym przypadku jego dodatek nie jest konieczny...
Jestem taka szczęśliwa, że natknęłam się na ten przepis. Pochodzi z magazynu Slowly Veggie!, ale poniżej podaję go we własnej, wegańskiej adaptacji. Nie potrafię wyobrazić sobie życia bez talerza ciepłej zupy, jednak ta ujęła mnie w szczególności...
Jest bardzo aromatyczna i ma konkretną konsystencję, co sprawia, że jest sycąca. I łatwo się ją robi. Nieważne, jak dużą ilość przygotowujesz, sałatka gotowa jest w okamgnieniu.
Przypuszczam, że narażę się tu kilku osobom, ale muszę to powiedzieć: nasz tradycyjnie serwowany rosół, choćby przyrządzany na najlepszym mięsie, nie może równać się do tego we wschodnim stylu.
Kiedy ostatnio ujrzałam topinambur w jednym z supermarketów, pełna radości natychmiast podbiegłam i zaczęłam, ku przerażeniu stojącego obok męża, masowo pakować bulwy do torebek. Dzięki temu zdołałam wyczarować tę aksamitną zupę i przepyszne, stanowiące do niej dodatek chipsy.
Risotto to pyszne i eleganckie danie, które tradycyjnie serwowane jest w kuchni włoskiej i które, podobnie jak makaron, można przygotować go na wiele sposobów.
Makaronowe muszle nadziewane ziołowym farszem z pesto zapiekane w pomidorowym sosie - pyszna propozycja na obiad.
Inspiracja tym przepisem pochodzi z wegetariańskiego czasopisma Slowly Veggie! - nieco go zmodyfikowałam, ponieważ chciałam zużyć warzywa samotnie plątające się po lodówce. Tak naprawdę możesz wykorzystać takie, na jakie masz ochotę.
Być może ten przepis nie składa się ze spektakularnych składników i nie rzuciłby purystów na kolana, jednak uwierz mi – czasami najprostsze rozwiązania bywają najlepsze. Po całym dniu pełnym obowiązków ukojenie w postaci młodych, świeżych warzyw radośnie pływających w gorącym kokosowym bulionie potrafi zdziałać cuda.
Kiedy mam gorszy dzień i nie chce mi się gotować, z miłą chęcią sięgam po paczkę azjatyckiego makaronu, warzywa, które akurat są pod ręką oraz tofu i wiem, że w ciągu piętnastu minut jestem w stanie przygotować sycący obiad.
Mogą posłużyć jako dodatek do dania głównego, ale również z powodzeniem stanowią samodzielny posiłek. Uwielbiam ziemniaki pieczone w mundurkach, są doskonałe i przypominają czasy dzieciństwa, kiedy to ziemniaki owinięte w folię wkładano do ogniska, a wyjmowano gorące, miękkie i pachnące. Możesz je równie dobrze przygotować w piekarniku, wybierz tylko niewielkie sztuki, które szybciej się upieką i ładnie będą się prezentować.
Pędź do warzywniaka po pęczek młodej marchwi z jej korzeni i czerwonej soczewicy przygotujesz słoneczną zupę z imbirowym akcentem. Natki nie warto wyrzucać, ponieważ idealnie nadaje się na pesto będące wspaniałym dodatkiem.
Zapewniam, że ze spokojem ducha i podniebienia możesz zastąpić mięsne kotlety tymi wegetariańskimi. Smak nie ucierpi i nawet zagorzali mięsożercy nie będą marudzić, jeżeli wykorzystasz odpowiednie przyprawy; na te kotleciki składają się kalafior i brokuł w akompaniamencie świeżego koperku i czosnku. Smakują pysznie i wiosennie, i są niezwykle wszechstronne: na ciepło, na zimno, z młodymi ziemniakami do obiadu, na kanapkę czy do przegryzania prosto z lodówki.
Faszerowane papryki to żadna nowość. Główny składnik farszu to zazwyczaj ryż, a warzywa stanowią dopełnienie. Ta wersja jest odwrotna: ryż jest dodatkiem, a bazą farszu starta cukinia, marchew oraz cebula. Najważniejszą rolę jednak odgrywa bogactwo przypraw: czosnek, świeży imbir, papryczka chili, gałka muszkatołowa, kolendra… to one sprawiają, że stare i dobrze znane faszerowane papryki nabierają niecodziennego charakteru.
Kiedy już zaczniesz salsować, trudno będzie Ci przestać. Salsa to przystawka o meksykańskich korzeniach podawana na zimno w formie drobno pokrojonych świeżych warzyw lub owoców z dodatkiem przypraw. Jest pyszna i orzeźwiająca, i choć nigdy nie przepadałam za liśćmi sałaty, to miseczka salsy stanowi atrakcyjny dodatek świeżych warzyw do obiadu, a szczególnie nadaje się do poniższych kotlecików.
Wszystkie składniki wchodzące w skład tej zupy pasują do siebie doskonale, zwłaszcza kolorystycznie. Za kolorem zaś kryje się obecność pewnych cennych składników. Mamy sezon letni, a więc zwiększoną ekspozycję skóry na działanie słońca, które do pewnego stopnia ma pozytywne działanie na nasz organizm (podskórna produkcja witaminy D), jednak zbyt częsta i długa prowadzi do przedwczesnego starzenia się komórek i zmian nowotworowych. Różnorodna dieta bogata w kolorowe warzywa i owoce zapewnia dawkę substancji antyoksydacyjnych, które mają działanie ochronne i prozdrowotne. Szczególne znaczenie mają to właśnie karotenoidy, które wymiatają wolne rodniki i chronią przed nowotworami, a ta zupa zawiera ich porządną dawkę.
Makaron Soba to makaron gryczany wywodzący się z kuchni japońskiej, gdzie serwowany jest jako dodatek do zup, sałatek czy dań z woka. Jeżeli masz ochotę, możesz użyć innego makaronu. Natomiast będę się upierała w kwestii szalotek, które mają słodki i delikatniejszy smak, którego zwykła cebula nie jest w stanie zastąpić. Postaraj się znaleźć małe cebulki i dodać je w całości – danie będzie wyglądać bardzo interesująco!
Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć , że to nie może się udać. Zarówno brokuły, jak i ziemniaki to warzywa o mało wyrazistym smaku, a ich wspólne połączenie w zapiekance da niezbyt ciekawy smakowo efekt. Właśnie i ja tak sobie pomyślałam, kiedy natknęłam się na taki właśnie przepis zamieszczony w niemieckojęzycznej książce wegańskiej. Jednak po przełamaniu oporów i głębszym wczytaniu się w przepis, moją uwagę przykuł interesujący, aromatyczny sos na bazie mleka kokosowego i masła z orzeszków ziemnych – to on okazał się spoiwem, który doskonale podkręcił całe danie.
Czy istnieje coś bardziej krzepiącego niż wynurzająca się z piekarnika solidnych rozmiarów brytfanna wypełniona po brzegi makaronową zapiekanką z mnóstwem warzyw i soczewicą? Bardzo lubię tego typu dania, nie tylko ze względu na smak, ale także sposób przygotowania, w wyniku którego powstaje pokaźna porcja umożliwiająca wykarmienie całej rodziny lub - jeżeli gospodarstwo nie liczy zbyt wielu osób - stanowi obiad na kilka dni.
Tego typu potrawę jedliśmy ostatnio pod nazwą Schnupfnudelpfanne spędzając ostatni weekend w Górach Żytawskich. Naszym oczom ukazały się ceramiczne garnuszki z zawartością rumianych kluseczek zapiekanych na warzywach. Bardzo nam smakowały – do tego stopnia, że takie same chciałam ugotować sobie w domu.
Oto jeden z tych przepisów który warto mieć na wszelki wypadek, na przykład nagłego głodu lub braku czasu na gotowanie. Można przygotować go dzień wcześniej, a następnego dnia podgrzać i podać z makaronem lub kaszą. Pyszne i proste rozwiązanie. Będę oponowała za pieczarką brązową, która jest zdecydowanie bardziej aromatyczna od swojej białej siostry, przez co idealnie sprawdza się jako składnik sosu.
Przepisy na tego typu zupy są bardzo przydatne. W tym przypadku wystarczy jedynie pokroić czosnek i cukinię. Bulion można wprawdzie ugotować samemu, ale może zająć to nieco więcej czasu, co nie napawa radością po długim i męczącym dniu. Przyznam się, że sama ochoczo korzystam z dobrej jakości warzywnych kostek i z nich przygotowuję szybki bulion, potem wystarczy dodać ulubione składniki i zupa gotowa jest błyskawicznie.
Makaronowe dania są wspaniałe pod wieloma względami, ale przede wszystkim dlatego, że można je przyrządzać na nieograniczoną ilość sposobów. Od takich najprostszych z dodatkiem dwóch, trzech składników, które, mimo że banalne, zawsze smakują wybornie (mam tu na myśli na przykład aglio olio) aż po takie bardziej wyrafinowane z wieloma dodatkami. Poniższa wersja jest czymś pomiędzy – sezon na bakłażany, pomidory, papryki trwa w najlepsze, a więc trzeba korzystać, a do tego szczypta przypraw – gałki muszkatołowej i cynamonu, który świetnie podkręci smak pomidorów.
Kiedy słyszymy nazwę „curry”, na myśl przychodzi nam gotowa mieszanka określonych przypraw w formie proszku czy pasty, które determinują smak tej potrawy, tymczasem w kuchni indyjskiej pod tym pojęciem kryje się coś więcej – jest to określony sposób przygotowania uwzględniający przy tym wszystkie główne składniki zanurzone w sosie.
Osobie, której kasza jawi się jako koszmar z dzieciństwa, na pierwszy rzut oka to danie może wydać się straszne, ale zapewniam, że smakuje lepiej niż można sobie wyobrazić. Polenta to potrawa wywodząca się z kuchni włoskiej, niegdyś przyrządzana głównie z mąki kasztanowej, dziś jednak sięga się po łatwiej dostępny wariant - kaszkę kukurydzianą.
Choć na pierwszy rzut oka przepis może wydać się skomplikowany, w rzeczywistości nie wymaga dużego nakładu pracy, a smakuje bardzo interesująco. Ułatwiłam sobie życie i zrezygnowałam z krojenia części warzyw, zastępując je gotową mrożonką do zupy (możesz wybrać dowolną, ja sięgnęłam po zwykłą włoszczyznę), jeżeli zaś chodzi o pomidorową bazę, można by zasugerować krojone pomidory w puszce, ja jednak nie do końca jestem do nich przekonana; zdecydowanie lepsze będą obrane ze skórki i pokrojone świeże pomidory lub domowy przecier...
Prawdopodobnie dopadła mnie tęsknota za tradycyjnymi smakami – wczoraj były racuchy z jabłkami, a dziś żądna byłam typowo mięsnego smaku; i choć nie lubię zamykać się na jeden rodzaj kuchni, należę do osób, które na zawsze pozostaną miłośnikami typowego zestawu kotlet plus ziemniaki plus surówka. Pisząc „kotlet” mam na myśli oczywiście ten na bazie świeżych warzyw lub tofu z dodatkiem różnych aromatycznych przypraw – takie roślinne odpowiedniki mają różne wcielenia, dlatego nie sposób się nimi znudzić. Można na przykład przyrządzić zrazy.
Myślę, że weganie powinni zaglądać także do niewegańskich książek kulinarnych, w których można czasem trafić na takie roślinne perełki, a inne ewentualnie zmodyfikować. To danie pochodzi z książki autorstwa Nigelli Lawson, która deklaruje się jako zagorzała niewegetarianka, ale mnie wcale to nie przeszkadza; jeżeli przy swoim stole masz podobnych, wykazujących brak wiary w bezmięsne dania biesiadników, koniecznie zaserwuj im tą potrawę, stanowiącą zachwycający związek smaku i struktury.
Jarskie pasztety zajmują szczególne miejsce w kuchni wegetarian i wegan – i nie chodzi tylko o fakt, że stanowią lepszy odpowiednik mięsnych wyrobów; warzywny pasztet można podjadać przez cały dzień i podawać na wiele sposobów: zarówno do śniadaniowych kanapek, jak i w formie obiadu. Przygotowałam już wiele wersji i za wyjątkową uważam tą z dodatkiem selera – jednej z najlepszych imitacji mięsnego smaku.
Ziemniaki to bulwy przez nas niedoceniane, a zupełnie niepotrzebnie, bo zawierają wiele cennych składników. Złą sławę zyskały lądując przeważnie obok kotleta polane mięsnym, tłustym sosem. Tymczasem odpowiednio przygotowane mogą stanowić lekkie, a przy tym bardzo sycące i rozgrzewające danie.
Są takie potrawy i związane z nimi czynności w kuchni, które budzą nostalgię i miłe wspomnienia z dzieciństwa. Dla mnie na czele takich stoi wspólne domowe lepienie pierogów z moją Babcią. I choć z perspektywy dziecka momentami wydawało mi się to strasznie męczące, ponieważ to domowe lepienie przypominające bardziej przemysłową produkcję na wielką skalę trwało blisko pół dnia, a spod zgrabnych dłoni mojej babci i mniej zgrabnych moich wychodziło ponad pół tysiąca pierogów.
Bakłażan to bardzo wdzięczne warzywo, które doskonale odnajduje się w wielu kulinarnych odsłonach przybierając rozmaite formy – choćby zastępując pszenny spód do pizzy. Zatem idealnym rozwiązaniem będzie dla bezglutenowców – oczywiście pizzę można przygotować na bazie mąk naturalnie bezglutenowych, jednak jest to o wiele bardziej pracochłonne, poza tym warzywna baza sprawia, że danie jest lekkostrawne.
Prosty gulasz ze słodkich ziemniaków i papryki
I niech mi ktoś powie, że kuchnia roślinna jest trudna i pracochłonna… niejednokrotnie rozmawiając na ten temat ze znajomymi życia słyszę „ Nie, nie, to nie dla mnie, ja nie mam aż tyle czasu na gotowanie…” . Strasznie mi wtedy przykro, bo zdaję sobie sprawę, jak bardzo niesprawiedliwe mogą być takie sądy, zwłaszcza kiedy tak naprawdę ktoś nie spróbował swoich sił w kuchni roślinnej.
I niech mi ktoś powie, że kuchnia roślinna jest trudna i pracochłonna… niejednokrotnie rozmawiając na ten temat ze znajomymi życia słyszę „ Nie, nie, to nie dla mnie, ja nie mam aż tyle czasu na gotowanie…” . Strasznie mi wtedy przykro, bo zdaję sobie sprawę, jak bardzo niesprawiedliwe mogą być takie sądy, zwłaszcza kiedy tak naprawdę ktoś nie spróbował swoich sił w kuchni roślinnej.
Poniższa potrawa stanowi tradycyjną włoską przystawkę. Kuchnię włoską uwielbiam ponad wszystko, jednak jak wiadomo Włosi to naród bardzo silnie przywiązany do swoich tradycji, zwłaszcza kulinarnych. I tak w przypadku tej potrawy do groszku przeważnie dodaje się regionalną szynkę Prosciutto, dla wegan jednak w jej rolę doskonale wcieli się wędzone tofu nadając całości wspaniałego aromatu wędzonki.
Prosta kremowa zapiekanka z kalafiora
Większość dań pod hasłem „zapiekanka” kojarzy się z ciągnącym i roztopionym serem, dla roślinożerców jednak stanowią okazję, aby puścić wodze kulinarnej fantazji i zamiast iść na łatwiznę poszukać nowych smaków i ukazać potrawę w innej niż dotąd odsłonie. I tak dla wegan ser najczęściej występuje pod postacią płatków drożdżowych, które nadają wspaniałego aromatu. Zapiekanka, którą widzisz poniżej składa się z trzech składników i jest najprostsza pod słońcem.
Prosty makaron z warzywami w koperkowym sosie
Dania z makaronem bardzo często goszczą na naszym stole ze względu na łatwość przygotowania i różnorodność. Poniższy przepis to swojego rodzaju przedsmak zbliżającej się wiosny – kolorowe kąski soczystych warzyw w towarzystwie kremowego, delikatnego sosu koperkowego i chrupiących migdałów. Lekka i prosta propozycja na obiad.
Prosta zapiekanka porowo-ziemniaczana
Już samo słowo zapiekanka wywołuje u mnie zmożoną pracę kubków smakowych. Uwielbiam tego typu dania z piekarnika – zawsze przygotowuję dużą porcję w swoim ogromnym, największym jakie posiadam naczyniu do zapiekania tak, aby obiad wystarczył na kilka dni. I wbrew pozorom zapiekanki bez sera też potrafią być pyszne, rozgrzewające i treściwe.
Prosta potrawka ze słodkich ziemniaków i soczewicy
Kiedy nie mam czasu na eksperymentowanie i przesiadywanie w kuchni bądź po prostu chwilowo brakuje mi pomysłów, wtedy jemy najprościej jak się da. A najprościej dla wegan oznacza przeważnie proste warzywne dania w formie zupy krem, sałatek czy potrawy na bazie roślin strączkowych...
Cytrynowe spaghetti z pieczarkami i tymiankiem dania główne, dania makaronowe
Kuchnię włoską uwielbiam ponad wszystko i choć jak dotąd nie miałam okazji odwiedzić tego pięknego kraju, jestem pewna, że prędzej czy później to nastąpi. Tymczasem w pełni oddaję się podróżom kulinarnym przeglądając różnorakie książki kucharskie będące doskonałym źródłem wielu ciekawych przepisów i informacji. A trzeba przyznać, że kuchnia włoska doskonale odzwierciedla kuchnię roślinną...
Wegańska sałatka ziemniaczana
Niestety nie jestem wielką fanką tradycyjnej kuchni niemieckiej, a pierwsze danie, które przychodzi mi na myśl, kiedy o niej słyszę, to słynna Kartoffelsalat. Z założenia wydaje się być dość ciężka – okraszona majonezem, a jeszcze co gorsza z dodatkiem na przykład szynki nie jest ani trochę zachęcająca.
Sałatka z pomidorkami i ciecierzycą curry
Bardzo przyjemnie się ją przygotowuje, smakuje doskonale i syci, choć bez nieprzyjemnego efektu przejedzenia. Najbardziej lubię tego typu obiady zabierać ze sobą do pracy (wówczas ciecierzycę polecam zapakować osobno, aby moc ją podgrzać), ponieważ są niezwykle wygodne i zdrowe, i zdecydowanie stanowią lepszy wybór niż inne słodkie bezwartościowe przekąski, po których zaraz czujemy się głodni.
Wegańska musaka
Oto niepodważalny dowód na to, że zapiekanka bez mięsa i bez typowego beszamelu może być i smaczna, i zdrowa, i kolorowa – przepiękne, zachwycające danie przygotowane i zainspirowane tradycyjną grecką potrawą – nie będę tu nalegać, że takie samo, bo prawda jest taka, że to nowa rewolucyjna wegańska wersja przygotowana na podstawie przepisu z książki „Vegan for fit”– słodkie podpieczone warzywa świetnie komponują się z przekładanym wytrawnym sosem.
Tagliatelle z sosem kurkowo-porowym na mleku kokosowym
Kurki to wspaniałe grzyby. Te złote parasolki o lekkim, orzeźwiającym smaku idealnie smakują w połączeniu z zielonymi wstążkami pora. Ten lekki sos przygotowuje się szybko i prosto, i stanowi on doskonałą okazję, aby w pełni korzystać z kurkowego sezonu.
Zupa krem z dyni i słodkich ziemniaków
I pomyśleć, że niegdyś byłam negatywnie nastawiona do zup w formie kremu. Zdecydowanie bardziej pasowały mi delikatne warzywa pływające w aromatycznym bulionie. Kiedy wreszcie swoje uprzedzenia pokonałam, moje życie w kuchni stało się o wiele łatwiejsze.
Spaghetti z dynią
Czyli złote nitki w towarzystwie słodkiego miąższu dyni zanurzone w kokosowym sosie – ten opis bardziej oddaje naturę tego dania. I choć można by pomyśleć, że to po prostu zwyczajny makaron z dynią, zapewniam, że danie jest bardziej zaskakujące niż może się wydawać. Uwielbiam wszystkie rodzaje dyni za ich wspaniały smak i wszechstronne możliwości wykorzystania w kuchni, jedynie muszę przyznać, że zniechęca mnie nieco perspektywa jej obróbki, krojenia i obierania grubej skóry.
Wegańskie gołąbki z farszem z fasoli i suszonych pomidorów
Co prawda przepis na gołąbki pojawia się dość późno na moim blogu, i choć zawsze bardzo je lubiłam, to zniechęcała mnie wieloetapowość i długi czas ich przygotowania. Postanowiłam go nieco skrócić zamieniając kilkugodzinne gotowanie na pieczenie. Rodzaj kapusty to oczywiście kwestia dowolna – może być zwykła biała, włoska lub nawet czerwona. I najważniejsza sprawa –farsz – odpowiednio skomponowany i dobrze doprawiony...
Bakłażany z grzybowo-imbirowym kuskusem i sosem pomidorowym
Faszerowane warzywa uwielbiam w każdej postaci, dlatego na blogu było już kilka ich wersji. A oto kolejna, nieco różniąca się od poprzednich, choć może wyglądająca jak zwyczajne faszerowane bakłażany. Jednak muszę przyznać, że farsz wyszedł niezwykle aromatyczny – a to dzięki kilku dodatkom więcej niż zazwyczaj...
Słodko – ostre szaszłyki z papryką i ananasem
Choć sezon grillowy już za nami, nic nie stoi na przeszkodzie aby przygotować sobie takie pyszności w domowym zaciszu także w chłodniejsze dni. Muszę przyznać, że cudowny smak grillowanego ananasa idealnie komponuje się z wytrawnym smakiem dobrze doprawionych wegańskich kiełbasek oraz papryki, a wszystko zwieńcza ostro słodka marynata.
Kremowa zapiekanka z pieczarek i ziemniaków
Czy istnieje coś bardziej krzepiącego niż gorąca, sycąca porcja złocistej zapiekanki wyjętej wprost z piekarnika? Zwłaszcza o tej porze roku… Ta poniższa nie jest tak tłusta jak inne tego typu dania, ponieważ kokosowa zalewa, w której gotują się ziemniaki nie jest aż tak bardzo ciężka i zawiesista.
Recyklingowe placuszki ziemniaczane
Uwielbiam ziemniaki w każdej postaci, w związku z tym moją dużą słabością (choć spoglądając na poniższy przepis wcale nie nazwałabym tego słabością) stało się przygotowywanie zbyt dużej ich ilości do obiadu. Ostatnio zaś szczególnie urzekło mnie polaczenie zwykłych i słodkich ziemniaków w formie puree – same bataty mogłyby wydawać się zbyt słodkie i zawiesiste, zaś ich połączenie z tradycyjnymi ziemniakami jest po prostu idealne. Poza tym nic nie cieszy tak, jak wykorzystanie resztek.
Wegański sos a'la bolognese
Danie to jest w stylu tych leniwych. Wracamy po pracy nie mamy ochoty siedzieć zbyt długo w kuchni więc na myśl przychodzi coś szybkiego. Wystarczy mieć tylko kilka niezbędnych składników i możemy zrobić syty obiad...
Prosta warzywna lazania z cukinii i pieczarek
To się nazywa udana transakcja – warto czasami w miejsce makaronu użyć cienko pokrojonych warzyw, a w miejsce farszu mięsnego - farsz grzybowy. Na zdjęciu widzisz grillowane plastry cukinii przekładane kremowym migdałowo-grzybowym nadzieniem, a wszystko zwieńczone ostrym pomidorowym sosem, nadającym śródziemnomorski ton całej potrawie.
Dania z makaronem bardzo często goszczą na naszym stole ze względu na łatwość przygotowania i różnorodność. Poniższy przepis to swojego rodzaju przedsmak zbliżającej się wiosny – kolorowe kąski soczystych warzyw w towarzystwie kremowego, delikatnego sosu koperkowego i chrupiących migdałów. Lekka i prosta propozycja na obiad.
Już samo słowo zapiekanka wywołuje u mnie zmożoną pracę kubków smakowych. Uwielbiam tego typu dania z piekarnika – zawsze przygotowuję dużą porcję w swoim ogromnym, największym jakie posiadam naczyniu do zapiekania tak, aby obiad wystarczył na kilka dni. I wbrew pozorom zapiekanki bez sera też potrafią być pyszne, rozgrzewające i treściwe.
Kiedy nie mam czasu na eksperymentowanie i przesiadywanie w kuchni bądź po prostu chwilowo brakuje mi pomysłów, wtedy jemy najprościej jak się da. A najprościej dla wegan oznacza przeważnie proste warzywne dania w formie zupy krem, sałatek czy potrawy na bazie roślin strączkowych...
Kuchnię włoską uwielbiam ponad wszystko i choć jak dotąd nie miałam okazji odwiedzić tego pięknego kraju, jestem pewna, że prędzej czy później to nastąpi. Tymczasem w pełni oddaję się podróżom kulinarnym przeglądając różnorakie książki kucharskie będące doskonałym źródłem wielu ciekawych przepisów i informacji. A trzeba przyznać, że kuchnia włoska doskonale odzwierciedla kuchnię roślinną...
Niestety nie jestem wielką fanką tradycyjnej kuchni niemieckiej, a pierwsze danie, które przychodzi mi na myśl, kiedy o niej słyszę, to słynna Kartoffelsalat. Z założenia wydaje się być dość ciężka – okraszona majonezem, a jeszcze co gorsza z dodatkiem na przykład szynki nie jest ani trochę zachęcająca.
Bardzo przyjemnie się ją przygotowuje, smakuje doskonale i syci, choć bez nieprzyjemnego efektu przejedzenia. Najbardziej lubię tego typu obiady zabierać ze sobą do pracy (wówczas ciecierzycę polecam zapakować osobno, aby moc ją podgrzać), ponieważ są niezwykle wygodne i zdrowe, i zdecydowanie stanowią lepszy wybór niż inne słodkie bezwartościowe przekąski, po których zaraz czujemy się głodni.
Oto niepodważalny dowód na to, że zapiekanka bez mięsa i bez typowego beszamelu może być i smaczna, i zdrowa, i kolorowa – przepiękne, zachwycające danie przygotowane i zainspirowane tradycyjną grecką potrawą – nie będę tu nalegać, że takie samo, bo prawda jest taka, że to nowa rewolucyjna wegańska wersja przygotowana na podstawie przepisu z książki „Vegan for fit”– słodkie podpieczone warzywa świetnie komponują się z przekładanym wytrawnym sosem.
Kurki to wspaniałe grzyby. Te złote parasolki o lekkim, orzeźwiającym smaku idealnie smakują w połączeniu z zielonymi wstążkami pora. Ten lekki sos przygotowuje się szybko i prosto, i stanowi on doskonałą okazję, aby w pełni korzystać z kurkowego sezonu.
I pomyśleć, że niegdyś byłam negatywnie nastawiona do zup w formie kremu. Zdecydowanie bardziej pasowały mi delikatne warzywa pływające w aromatycznym bulionie. Kiedy wreszcie swoje uprzedzenia pokonałam, moje życie w kuchni stało się o wiele łatwiejsze.
Czyli złote nitki w towarzystwie słodkiego miąższu dyni zanurzone w kokosowym sosie – ten opis bardziej oddaje naturę tego dania. I choć można by pomyśleć, że to po prostu zwyczajny makaron z dynią, zapewniam, że danie jest bardziej zaskakujące niż może się wydawać. Uwielbiam wszystkie rodzaje dyni za ich wspaniały smak i wszechstronne możliwości wykorzystania w kuchni, jedynie muszę przyznać, że zniechęca mnie nieco perspektywa jej obróbki, krojenia i obierania grubej skóry.
Co prawda przepis na gołąbki pojawia się dość późno na moim blogu, i choć zawsze bardzo je lubiłam, to zniechęcała mnie wieloetapowość i długi czas ich przygotowania. Postanowiłam go nieco skrócić zamieniając kilkugodzinne gotowanie na pieczenie. Rodzaj kapusty to oczywiście kwestia dowolna – może być zwykła biała, włoska lub nawet czerwona. I najważniejsza sprawa –farsz – odpowiednio skomponowany i dobrze doprawiony...
Faszerowane warzywa uwielbiam w każdej postaci, dlatego na blogu było już kilka ich wersji. A oto kolejna, nieco różniąca się od poprzednich, choć może wyglądająca jak zwyczajne faszerowane bakłażany. Jednak muszę przyznać, że farsz wyszedł niezwykle aromatyczny – a to dzięki kilku dodatkom więcej niż zazwyczaj...
Choć sezon grillowy już za nami, nic nie stoi na przeszkodzie aby przygotować sobie takie pyszności w domowym zaciszu także w chłodniejsze dni. Muszę przyznać, że cudowny smak grillowanego ananasa idealnie komponuje się z wytrawnym smakiem dobrze doprawionych wegańskich kiełbasek oraz papryki, a wszystko zwieńcza ostro słodka marynata.
Czy istnieje coś bardziej krzepiącego niż gorąca, sycąca porcja złocistej zapiekanki wyjętej wprost z piekarnika? Zwłaszcza o tej porze roku… Ta poniższa nie jest tak tłusta jak inne tego typu dania, ponieważ kokosowa zalewa, w której gotują się ziemniaki nie jest aż tak bardzo ciężka i zawiesista.
Uwielbiam ziemniaki w każdej postaci, w związku z tym moją dużą słabością (choć spoglądając na poniższy przepis wcale nie nazwałabym tego słabością) stało się przygotowywanie zbyt dużej ich ilości do obiadu. Ostatnio zaś szczególnie urzekło mnie polaczenie zwykłych i słodkich ziemniaków w formie puree – same bataty mogłyby wydawać się zbyt słodkie i zawiesiste, zaś ich połączenie z tradycyjnymi ziemniakami jest po prostu idealne. Poza tym nic nie cieszy tak, jak wykorzystanie resztek.
Danie to jest w stylu tych leniwych. Wracamy po pracy nie mamy ochoty siedzieć zbyt długo w kuchni więc na myśl przychodzi coś szybkiego. Wystarczy mieć tylko kilka niezbędnych składników i możemy zrobić syty obiad...
To się nazywa udana transakcja – warto czasami w miejsce makaronu użyć cienko pokrojonych warzyw, a w miejsce farszu mięsnego - farsz grzybowy. Na zdjęciu widzisz grillowane plastry cukinii przekładane kremowym migdałowo-grzybowym nadzieniem, a wszystko zwieńczone ostrym pomidorowym sosem, nadającym śródziemnomorski ton całej potrawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam! Miło mi Ciebie gościć, proszę o wyrażenie swojej opinii na temat aktualnego posta. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.